Może lepiej
Tam daleko stąd
Stoi dom my w nim
Dom i obcy ląd
Niepewny krok z tamtych chwil
Gdzieś na zboczu skał
Pomimo kłamstw zapomnianych
Gdzieś zostanie ślad
I cały świat ponad nami
A może lepiej będzie gdy
Przestaniemy patrzeć w tył
Bo z każdym dniem już coraz mniej
Mamy sił
A może lepiej będzie tam
Gdzie zaczniemy jeszcze raz
Choć mówią że nie mamy szans
A może lepiej będzie nam
Wiem jest tyle miejsc
Wokół nas nieznanych
I cisza w której brzmi
Tyle słów niewypowiedzianych
Wiem niełatwo jest
Odnaleźć sens w nas
Sens który tak
Każdego dnia chciałbyś znać
A może lepiej będzie gdy
Przestaniemy patrzeć w tył
Bo z każdym dniem już coraz mniej
Mamy sił
A może lepiej będzie tam
Gdzie zaczniemy jeszcze raz
Choć mówią że nie mamy szans
A może lepiej będzie nam
Może lepiej będzie nam
Może lepiej będzie nam
A może lepiej będzie nam
Może lepiej
Może lepiej
A może lepiej będzie gdy
Przestaniemy patrzeć w tył
Bo z każdym dniem już coraz mniej
Mamy sił
A może lepiej będzie tam
Gdzie zaczniemy jeszcze raz
Choć mówią że nie mamy szans
A może lepiej będzie nam