Szukam luzu
Szukam luzu szukam luzu ajj
Chociaż pełno tu intruzów
W tym pieprzonym buszu
Chodzę szukam szukam
Szukam luzu szukam luzu ajj
Chociaż pełno tu intruzów
W tym pieprzonym buszu
Chodzę szukam szukam
Szukam luzu w tym pieprzonym buszu
W burzy usług stresów interesów i złych newsów
Zrobić kilka rzeczy tak bez przymusu
Wyjąć trochę tej esencji z fusów
Szukam plusów szukam pozytywów
To jest atrybut
Dopiero dzisiaj to wiem ile ma wpływu
Na psychikę by w panikę nie wpaść
I w tematykę która budzi niesmak
Tak nakreślać plan by sie nie zarżnąć
Gdzieś pomiędzy szarżą
Złapanie oddechu jest rzeczą ważną
Jak za żelazną zbroją
Z przyjazną grupą w szeregu stojąc
Wobec tych co nie chcą pojąć że
Mamy zwyczaj nie odliczać dni
Do utraty sił
Nie dać zatruć se krwi
Nie pozwolić by ktoś pił ją
Taa jak wampir szukam luzu
Odszczepiam stres i biorę
Jadę w ciemno Wałbrzych Elbląg
Tam na pewno znaję kompanów
Co w rapie znajdą przyjemność
G I M Liber Nullo
Właśnie tak właśnie tak
Rzucamy na Ciebie urok
Szukam luzu szukam luzu ajj
Chociaż pełno tu intruzów
W tym pieprzonym buszu
Chodzę szukam szukam
Szukam luzu szukam luzu aj
Chociaż pełno tu intruzów
W tym pieprzonym buszu
Chodzę szukam szukam
Można szukać dziury w całym
Ale tego wciąż nie czaję
I nie kumam co to daje
I nie kumam co to daje
Czy to tylko mi się tak wydaje
Że dużo lepiej żeby w krew nie weszło
Że dużo dużo lepiej
Gdyby się obeszło
Gdyby się obeszło
Bez cipek świrowania
I czepiania bez powodu
Czy to warte jest zachodu
Ludzie więcej tolerancji zrozumienia
Ja wychodzę z założenia
Ze każdy przecież w sobie ma te pozytywne strony
Każdy przecież czasem bywa rozluźniony
Nie nadęty naturalnie uśmiechnięty
Z błyskiem szczęścia w oku
Szczerze zęby szczerze szczerzę
Ja do takich nie należę
Co sie szybko irytują
I na zawołanie bezsensowne kłótnie wywołują
Gdzie popadnie plują
W głupoty się ładują
I do takich nie należę co to dają dupy jak ta lalalala
Ale od problemów wolę trzymać dziś się z dala
Bo czym się zwykle kończą takie akcje dobrze wiem
Pozytywnie dzisiaj patrzę na świat
Pozytywnie patrzę jak mój brat
Obraca słowami które wyrastają jak kwiat
Bez żadnych barier
Bez żadnych strat
Więcej więcej więcej luzu
Bez żadnych kajdan i zimnych krat
Więcej więcej więcej więcej więcej
Robi się gorącej
A na twarzy rumieńce
Znajdują swoje miejsce
Serce serce topnie mi w mig
Odchodzi smutek odchodzi wstyd
Zły schemat ten już dawno mi zbrzydł
Mam dość ja obracam go w pył
Idę do przodu nie będę się krył
Nie będę uciekał obracał się w tył
Nie będę gnał i nie będę wył
Tylko dlatego że ktoś psychcznie mnie zbił
Za swoje zdrowie będę cały czas pił
Do góry głowa aż starczy mi sił
Jestem człowiekiem do końca swych dni
Pamiętaj o tym
Ty właśnie Ty
Pamiętaj o tym
Ty właśnie Ty
Szukam luzu szukam luzu aj
Chociaż pełno tu intruzów
W tym pieprzonym buszu
Chodzę szukam szukam
Szukam luzu szukam luzu aj
Chociaż pełno tu intruzów
W tym pieprzonym buszu
Chodzę szukam szukam
Graj kiedy gadamy do mikrofonów
Dajj rymy trawę rozrywkę ziomów
Graj o tak
Liber Nullo
GIM tez tu są
Graj kiedy gadamy do mikrofonów
Dajj rymy trawę rozrywkę ziomów
Graj o tak
Liber Nullo
GIM tez tu są
Z Wałbrzycha do Elbląga
Właśnie tak to wygląda
Z Elbląga do Wałbrzycha
I niech to będzie słychać
Ascetoholix
Gramy mikrofony
Trzeci Wymiar