Onyx
Czy wierzysz, ¿e s¹ prawdy objawione
Czy wierzysz, ¿e to zdarzyæ siê mo¿e
Czy tylko to idzie tak jak teraz to widzisz
Nadzieja jest matk¹ g³upich
Na œrodku sceny przez wszystkich opuszczeni
Wa¿¹ siê losy twoje. Tak jest niebezpiecznie
I chyba bym oszala³, jeœli prawdy bym nie zna³
Kto tu jest za mn¹, kto tu stoi
Czy wierzysz, ¿e s¹ ksiêgi zapisane
Jak s³oñce wczoraj wsta³o to i dzisiaj wstanie
Czy tylko wszystko jest wisz¹c¹ lin¹
Zaœ Bóg przegra³ wczoraj z kokain¹
Wo³ajcie innych do zabawy
Jeœli to jeszcze jest zabaw¹, jest
Wo³ajcie innych do zabawy
Jeœli to jeszcze jest zabaw¹
Czy wierzysz, ¿e jest Bóg jedyny
Czy wierzysz, ¿e przed nim odpowiesz za swe czyny
Czy myœlisz jednak, ¿e jest ich wielu
A ka¿dy w innym koœciele
Na œrodku o³tarza kap³an rêce unosi
Gdy koœcielny z tac¹ wœród ludzi sprawnie kr¹¿y
Chyba bym oszala³ jeœli prawdy bym nie zna³
Kto tu jest, kto za mn¹ stoi
Czy wierzysz ¿e Bóg chce ¿eby czciæ go jednako
I sam to powiedzia³ ju¿ kiedyœ bardzo dawno
Czy tylko to jest tak jak jest wygodniej
A mo¿e nie wygodniej tylko modniej
Wo³aj tam ludzi do zabawy
Jeœli to jeszcze jest zabaw¹, jest
Wo³ajcie innych do zabawy
Jeœli to jeszcze jest zabaw¹
Czy wierzysz...
Czy wiesz...
Lecz zanim us³yszycie przes³anie mi³oœci
Litry w siebie wlejta, aby umys³ rozjaœniæ
A ci co s³uchaæ bed¹, ju¿ le¿¹ nieprzytomni
To przes³anie wtedy trafia wprost do trzewi
Gdy przy zgie³ku muzyki zaœpiewaæ wam o Raju
Zarzygacie sie jak œwinie
Nawzajem
Czy wiesz, ¿e jest Bóg jedyny
Czy wiesz, ¿e przed nim odpowiesz za swe czyny
Czy wiesz, ¿e s¹ prawdy objawione
Czy wiesz, ¿e s¹ ksiêgi zapisane...