Nigdy się nie wyśpię
[Refren: Kevlar West]
Co było, to było - chcę zostawić w tyle
Od 5 lat planuję, że się zabiję
Chcę żebyś kochała, nie kręciła tyłkiem
Mała proszę, połóż się przy mnie
Dalej na mieście mam niejedną wtykę
Pierdolę błędy, nie wszystko się wytnie
Wciąż bezsenne noce, bo o tobie myślę
Chyba już się nigdy nie wyśpię
//x2
[Zwrotka: Petaxe]
Wow, szczerze nie czuję się tą samą osobą
To wszystko takie dziwne, kiedy nie ma ciebie obok
Szczerze, to chciałbym zacząć to na nowo
Pokochali mnie, połatam blizny
Zbyt dużo fleszy, jestem taki śliczny
Dawno nie byłem czysty tak, jak Vizir
Bo bez tego jestem chujowy na wizji
Yeah, powiedz mi czego dziś chcesz
Powiedz mi czego dziś chcesz
Nie mów mi tylko, że kochasz mnie
Mam dziwne odczucia przez ciebie, wiesz?
Kardiolog krzyczy, że to przez stres
Mama się pyta, gdzie ja byłem
Dawid się zgubił, jak jakiś pies
Więc taka prośba - nie szukaj mnie
[Zwrotka 2: Xanzy]
Nie wiem co zrobię, jeżeli się poddam
Codziennie zabija mnie jebany ból
Nie raz przez życie płakałem, jakoś dałem radę
I nie chcę już nic więcej czuć
Codziennie życie zabija i niszczy mnie bardziej
A wciąż ze mną parę tych stów
Które zwijałem codziennie, by jakoś dać radę
Tak szczerze, to żałuję w chuj
Nie wiem co zrobicie, jeżeli się pozabijam
Całe życie mnie zabiło i lepiej się tu przyzwyczaj
Codziennie wlatywał kamień, albo pojebany kryształ
Tak, jak kiedyś nawijałem
Teraz to jest pełnia życia
Nie wiem, co zrobię
Codziennie umieram - przez to się o siebie boję
Jak kiedyś żyłem w pełni - teraz nic tobie nie powiem
Bo boję się, że skrzywdzisz - takie kurwa są nastroje
[Refren: Kevlar West]
Co było, to było - chcę zostawić w tyle
Od 5 lat planuję, że się zabiję
Chcę żebyś kochała, nie kręciła tyłkiem
Mała proszę, połóż się przy mnie
Dalej na mieście mam niejedną wtykę
Pierdolę błędy, nie wszystko się wytnie
Wciąż bezsenne noce, bo o tobie myślę
Chyba już się nigdy nie wyśpię
//x2