Miejsca i role
Zmieniam chatę to już któryś raz
Na każdej z nich zostaje kilku różnych kobiet smak
Białe śledzie tony szkła setki godzin rozmów dzisiaj nie ma już tych ludzi i na tym polega rozwój
Nie pogadasz ze mną o pracy o szkole
Odbiłem dawno z trasy żeby zmierzyć się z żywiołem
To pierdolony Lucyfer król tego miasta w samarkach
W butelkach bramach papierkach instytucjach podatkach
Lecę szybko ledwo trzymam kontrolę
Znikają ludzie zmieniają się tu miejsca i role
Sekwencje słów jak kocham posyp i polej
Jedno jest pewne że wszystko jest ruchome
Lecę szybko ledwo trzymam kontrolę
Znikają ludzie zmieniają się tu miejsca i role
Sekwencje słów jak kocham posyp i polej
Jedno jest pewne że wszystko jest ruchome
Pamiętasz koleżków z klasy? Dziś to banda brzuchaczy
Prawie każdy się przymulił albo z dzieckiem się zaszył
Nie ma prawdziwych graczy przygłupy albo przypałowcy
Siano odłożyłeś znikaj nie ma innej opcji
Zarywane nocki proszki a nie książki dzięki temu siano przechodzi z rączki do rączki
Ja dziękuje Panu za to czego nie dostałem się myliłem chwilę później uraczony nowym darem
Wielkomiejskie sny zblokowany w drzwiach jakiejś firmy
To nie dla mnie jestem inny
Brudne klatki ujebane windy
Wkrótce zmienię to na raj dla siebie i dla mojej familii
Lecę szybko ledwo trzymam kontrolę
Znikają ludzie zmieniają się tu miejsca i role
Sekwencje słów jak kocham posyp i polej
Jedno jest pewne że wszystko jest ruchome
Lecę szybko ledwo trzymam kontrolę
Znikają ludzie zmieniają się tu miejsca i role
Sekwencje słów jak kocham posyp i polej
Jedno jest pewne że wszystko jest ruchome