Friendzone

[Refren]
Nie gadaj do mnie, jeśli nie wiesz co to friendzone
Wciąż za tobą tęsknie, kiedy światła bledną
Szkoda, że tobie tylko o jedno
Ja wciąż kocham ciebie wiem, że to nie sedno
Mówili mi, żebym nie puszczał się w te dziwki
Ledwo się trzymam, one są jak używki
One się tną, mówią, że są alternatywki
Ja się nabieram - chłopcy to ich pozytywki

[Zwrotka 1]
Zawsze się śmiałem, że dobrze, że tutaj ciebie mam
Zawsze się śmiałem, że nigdy nie zostanę sam
Teraz bym tobie wszystko z serca mеgo oddał
To zawsze na końcu zostaję jak zawsze sam

[Refren]
Nie gadaj do mniе, jeśli nie wiesz co to friendzone
Wciąż za tobą tęsknie, kiedy światła bledną
Szkoda, że tobie tylko o jedno
Ja wciąż kocham ciebie wiem, że to nie sedno
Mówili mi, żebym nie puszczał się w te dziwki
Ledwo się trzymam, one są jak używki
One się tną, mówią, że są alternatywki
Ja się nabieram - chłopcy to ich pozytywki

[Zwrotka 2]
Nie lubię ludzi, którzy nienawidzą ludzi
Nie lubię budzika, który mnie ciągle budzi
Ciągle mnie budzi, kiedy śnie znowu o tobie
Myślę tylko o tobie, wciąż mam ciebie w głowie

[Refren]
Nie gadaj do mnie, jeśli nie wiesz co to friendzone
Wciąż za tobą tęsknie, kiedy światła bledną
Szkoda, że tobie tylko o jedno
Ja wciąż kocham ciebie wiem, że to nie sedno
Mówili mi, żebym nie puszczał się w te dziwki
Ledwo się trzymam, one są jak używki
One się tną, mówią, że są alternatywki
Ja się nabieram - chłopcy to ich pozytywki