Koniec Świata

Kasia Lins

Proszę nie mów, że to już
Że się skończy, gdy nacisną spust
Że trwa tyle, ile krok i krzyk
Żyje ile wdech i łyk

Proszę nie mów, że to już
Że nim mrugnę, sprawdzę puls
Wytną nasze lasy, a my poddani
Kwiaty bierne podeptane

I moje prawdy uśpione
Ją nie mam serca do stworzeń
Co to się karmią dramatem
A popijają cudzym płaczem

I moje racje laickie
Ją nie mam serca do istnień
Co to się żywią tragedią
A odurzają nie swoją klęską

Proszę nie mów, że to już
Że mam w ręce trzymać nóż
Bo to stado pozbawione wahań
A to przecież znaczy, że to koniec tego świata

Wiesz, że mały ogień
Wielki las podpala
A ciemności kryją
Kryją ziemie, ale

Jutro spadną deszcze
Piekielne, złowieszcze
Zatopią was plany
Wasze plany grzeszne

I moje prawdy uśpione
Ją nie mam serca do stworzeń
Co to się karmią dramatem
A popijają cudzym płaczem

I moje racje laickie
Ją nie mam serca do istnień
Co to się żywią tragedią
A odurzają nie swoją klęską

I moje racje laickie
Ją nie mam serca do istnień
Co to się żywią tragedią
A odurzają nie swoją klęską

Músicas más populares de Kasia Lins

Otros artistas de Contemporary R&B