Białe pola
W twoich słowach chłód
Deszczem łamie mnie w pół
To zdrady szpieg
Uciekajmy stąd
Zanim zimny front
Przyniesie śnieg
Nim północny wiatr
Pól polarnych dal
Podszepną nie
Idzie zima
Liście zrywa
Mróz
Słońca blask
Wiosny szept
Zbawią nas
Zmienią Cię
Słońca blask
Wiosny szept
Zbawią nas
Zmienią Cię
Po kryjomu chodź
Nim się skończy noc
Mam tu kilka map
Zaprowadzę cię
Gdzie nie pada śnieg
Znam tajemny szlak
Nim północny wiatr
Pól polarnych …
Zbudzą cię
Idzie zima
Liście zrywa
Mróz
Słońca blask
Wiosny szept
Zbawią nas
Zmienią Cię
Słońca blask
Wiosny szept
Zbawią nas
Zmienią Cię