Upadam By Żyć

Upadam by powstać
Mam siłę by żyć
Mam siłę by żyć
Mam siłę by żyć
Czasem to rozpacz
Powstaje by żyć
Powstaje by żyć
Powstaje by żyć

To są proste zasady gry człowieku
Wstajesz po upadku albo żyjesz w beku
Wychowałeś się przecie na matki mleku
Przyjdzie rzeczywistość patrz w 21 wieku
Gdzie przyjaciel podpierdoli tobie kurwę
Gdzie dziewczyna wskaże miejsce pracy burdel
Gdzie polityk powie jak łatwo kraść
Śmiejąc Ci się w mordę odnowimy ten kraj
Będzie przecież lepiej zamydlone oczy
Lepiej liczyć na siebie bo można się stoczyć
Mam prawie na karku dwadzieścia lat
Tak młody tak świeży a znam już ten świat
Każdy powie że to takie proste ej
Palić most za mostem bez konsekwencji serc
Ja wystawiam pięść i uderzam w lustro
To jest mój gest bo wierze w lepsze jutro
To jest mój gest bo wierze w lepsze jutro

Upadam by powstać
Powstaje by żyć
Czasem to rozpacz
Mam siłę by żyć
Upadam by wzlecieć
Chodź nie mam już sił
Póki serce wypuszcza krew do żył

Upadam by powstać
Powstaje by żyć
Czasem to rozpacz
Mam siłę by żyć
Upadam by wzlecieć
Chodź nie mam już sił
Póki serce wypuszcza krew do żył

Przychodzę tu cicho usiadam tu głośno
Ludzie pragną tego bym skoczył przez okno
Pewnie z lotu ptaka też jest pięknie
Nie boje sie jestem już prawie u celu
Chociaż kose w plecy wbiło by mi wielu
Przystopuj z tą jakże marna paplaniną
Moje łzy to łzy szczęścia one nigdy nie wyginą
Wchłoną w glebę jak upadek jak cierpienie
Narodzą nowe życie jak miłość i nadzieje
Wszystko będzie dobrze ach nie pierdol proszę
Lepiej działaj a nie trącaj głupio nosem
Gdy nagle mierzysz się z życia ciosem
Zostajesz sam bo przyjaciel stał się botem
Wybrał kłamstwo bo to niby kurwa prostsze
Tak życie nauczyło mnie by nie gardzić losem
Nic na siłę ja się czuje bardzo dobrze
Nic na siłę ja się czuje bardzo dobrze

Upadam by powstać
Powstaje by żyć
Czasem to rozpacz
Mam siłę by żyć
Upadam by wzlecieć
Chodź nie mam już sił
Póki serce wypuszcza krew do żył

Upadam by powstać
Powstaje by żyć
Czasem to rozpacz
Mam siłę by żyć
Upadam by wzlecieć
Chodź nie mam już sił
Póki serce wypuszcza krew do żył

Idę pewnym krokiem słuchawki na uszach
W dupie mam to czy nadejdzie zaraz burza
Chociaż pewnie większość uważa mnie za tchórza
Przez takie myślenie mogą nabić sobie guza
Moje życie to moja droga to moja spowiedź
Twój upadek twoja klęska to moja victoria
Narodziłem się by nigdy nie przegrać
To rzeczywistość a nie tylko zwykła teoria
Nie jestem jak Goliat ani Dawid bez kitu
Jestem jak proca która rozwala cudzysłów
Moje życie to moja szkoła moje zasady
Myślisz że mam doła bo takie były układy
Niech skonam jeśli w coś ślepo wierze
Masz to wszystko zapisane na papierze
Taki świat ogarnięty kłamstwem i spiskami
A ja wierze w miłość bo tylko ona mnie tu karmi

Upadam by powstać
Powstaje by żyć
Czasem to rozpacz
Mam siłę by żyć
Upadam by wzlecieć
Chodź nie mam już sił
Póki serce wypuszcza krew do żył

Upadam by powstać
Powstaje by żyć
Czasem to rozpacz
Mam siłę by żyć
Upadam by wzlecieć
Chodź nie mam już sił
Póki serce wypuszcza krew do żył

Músicas más populares de Jordan

Otros artistas de Electro pop