Sytuacje

Od tygodnia myślę bo to starać mam się o nas
Od tygodnia już mnie wkurwia szkoła i mam doła
Od listopada już się staram i upadam
Bo jak gadam to przesadzam i nie błagam byś wracała
W grudniu miałem zejść na ziemie choć na niej już stałem
Miałem pokazać siebie i nie dałem rady
Po co były plany teraz chodzi mi o Ciebie
Bo dobrze wiesz gdzie przyjść jak w życiu Ci się jebie
Teraz od początku stycznia miałem się wynosić
I znowu coś mi nie wyszło gdy kumpel wciągał prochy
Mówiłem co Ty robisz a nie chciałem się wtrącać
Siedziałem z nim do końca do wschodu słońca
Bo jechałem w chatę mówiłem trzeba odespać
Zadzwoniła dupa z pretensjami nie chce Cię znać
Zaczęło się psuć wszystko a było tak pięknie
I od tygodnia się nie staram jak wspomniałem wcześniej

Czasami ciężko jest nam wszystkim ale nie możemy stać
Ile razy tak no ile tych wylewanych łez
Czasami ciężko jest nam wszystkim ale nie możemy stać
Ile razy tak no ile tych wylewanych łez

Siódma rano wstaję budzą mnie problemy trudy
Na niebie gdzieś czarne kruki na plecach krzyż innych ludzi
Szukam szczęścia niczym zguby pogubiłem się w tym wszystkim
Zbyt wiele nienawiści znowu zranił ktoś mnie bliski
Pozostałem sam i myśli które tak mnie przytłaczają
Nie raz czegoś brakowało nie raz zawiodłem nas mamo
Ciągle to samo często myślę nie dam rady
Wtedy więdnę niczym kwiaty przestaje już prawie marzyć
Moje serce często krwawi przygarnęła je dziewczyna
Nowy rozdział rozpoczynam w grę nie wchodzi już rutyna
Będziesz mamo dumna z syna tak jak kiedyś obiecałem
Wiem nie jestem ideałem czasem bez przyczyny ranie
Życie to trudne zadanie no i często nie jest piękne
Nie dam rady złap za rękę ja otworze swoje serce
Proszę pokaż co to szczęście dość już wylewanych łez
Być nie mieć i już chyba nie chce więcej

Czasami ciężko jest nam wszystkim ale nie możemy stać
Ile razy tak no ile tych wylewanych łez
Czasami ciężko jest nam wszystkim ale nie możemy stać
Ile razy tak no ile tych wylewanych łez
Czasami ciężko jest nam wszystkim ale nie możemy stać
Ile razy tak no ile tych wylewanych łez
Czasami ciężko jest nam wszystkim ale nie możemy stać
Ile razy tak no ile tych wylewanych łez

Zająłem ostanie miejsce bo ktoś na mnie wciąż wywierał presje
I pretensje teraz mniej do siebie że gubię znaczenie
Przestrzeń może ma większe korzenie
Teraz ode mnie ale dzisiejsze marzenie to być obok Ciebie
Uczucia muzyka czas i sentyment
Gaz wbija w podłogę bo ciągle za mną ktoś idzie
Poradzę sobię z tym co mi los ma tu przynieść
Bo żyję dla wielu słów które słyszę gdy coś piję
A kumple
Gdzie oni się podziali
Gdzie są Ci prawdziwi
Gdzie oni zostali
Może błądzą i szukają się bez granic za oczami widząc świat do góry nogami
=chyba ktoś przesadził
Sam nie wiem
Czy jest jeszcze sens szukać
Nadzieja ucieka z czasem gdy nie chce Ciebie słuchać
Ta sytuacja jest głucha
Nie ma znaczenia
Przecież ja sam sobie nie poradzę jeśli stąd odejdziesz

Widzę świat w innych kolorach ta sytuacja jest chora
Bo nawet nie wiem ile jeszcze zdołam iść
Myśleć o tym co się dzieje wokół mnie
Patrząc tylko na to co kiedyś wydarzy się

Patrz na ten dzień
Jaki piękny on jest
Bez ludzi którzy chcą Ci go pokrzyżować
Niczego nie zrobię nie będę tego żałować

Ludzie z tęsknoty piszą wiersze
Co nie maja adresata
Chcieliby je pewnie wysłać
Ale jakie miejsce data
Jakie lata
Jaka praca
Gdzie mieszka
Co robi nie wiem
Po prostu piszą te wiersze by zaspokoić siebie
Tęsknota jest jak choroba przychodzi sama
I też potrzeba czasu by odeszła
I znikła tęsknota za utraconym rajem jest od lat tu wpisana
Rzeczywistość tych których nie widać już prysła
Najbliżsi pamiętają o tym tylko jak są razem
Inne znaczenia ma to czy czekałeś pamiętałeś kochałeś
Starałeś się mówiłeś "nie zawiodę" tęskniłeś szczerze
Czy może tylko tak sobie
Kochać i tracić
Pragnąć żałować
Padać boleśnie i zaczynać od nowa moja głowa już nie może tego przyjąć
Każdy za czymś tęskni bez względu co to było

Widzę świat w innych kolorach ta sytuacja jest chora
Bo nawet nie wiem ile jeszcze zdołam iść
Myśleć o tym co się dzieje wokół mnie
Patrząc tylko na to co kiedyś wydarzy się

Patrz na ten dzień
Jaki piękny on jest
Bez ludzi którzy chcą Ci go pokrzyżować
Niczego nie zrobię nie będę tego żałował
Nie

Patrz na ten dzień
Jaki piękny on jest
Bez ludzi którzy chcą Ci go pokrzyżować
Niczego nie zrobię nie będę tego żałował
Nie

Músicas más populares de Jona

Otros artistas de Pinoy pop