Pacyfik
Gdy zamykam oczy nagle ginie świat
Zamieniam go w stan umysłu
Nocą jadę autem aby zabić czas
Słucham się siódmego zmysłu
Krwisto czerwony księżyc daje znak
Żeby iść prosto ku wyjściu
Kraniec świata tam nie widzę was
Ziemia pusta jest od złych grup
Pojedźmy gdzieś razem nad morze
Wygrzewać się w odbiciu fal
Choć w barach tam może być drożej
Nie liczy się cena i czas
A kiedy światła zgasną
My pójdziemy w trójmiasto
Zatańczymy to tango
Zjemy jakieś ciasto
W fajnym miejscu a rzeczy nie na miejscu
schowamy w naszym sercu
nie ważne jaka jest pogoda chcemy bawić się znów
A rzeczy nie na miejscu schowamy w naszym sercu
nie ważne jaka jest pogoda chcemy bawić się znów
A rzeczy nie na miejscu schowamy w naszym sercu
nie ważne jaka jest pogoda chcemy bawić się znów
A rzeczy nie na miejscu schowamy w naszym sercu
nie ważne jaka jest pogoda chcemy bawić się znów
Gdy zamykam oczy nagle ginie świat
Zamieniam go w stan umysłu
Nocą jadę autem aby zabić czas
Słucham się siódmego zmysłu
Krwisto czerwony księżyc daje znak
Żeby iść prosto ku wyjściu
Kraniec świata tam nie widzę was
Ziemia pusta jest od złych grup