Ballada dla maluszka
Balladę cichą dla maluszka
Twoja poduszka będzie grać
Kiedy już dzionek na paluszkach
Po cichuteńku pójdzie spać
Na kominku usiadł walczyk
Chciałby tańczyć jak tańczył za dnia
Ale nóżki zmęczone i oczka znużone
I chyba już też pójdzie spać
Przy walczyku siadła sroczka
Sroczka oczka zmrużone też ma
Na ramieniu walczyka swe oczęta przymyka
A ballada cichutko im gra
Balladę nucą krasnoludki
Kiedy czekają na swe sny
Więc zaśnij skarbie mój malutki
Kiedy balladę nucę Ci
Na kominku usiadł walczyk