Dwa warkoczyki

Jesz mnie łyżka za łyżką
Pijesz tak długo aż nic nie zostaje na dnie
Czy nie jest trochę tak że znasz że znasz
Mnie taką jaką chcesz mnie znać
Czy nie jest trochę tak że znasz że znasz
Mnie taką jaką chcesz mnie znać
Wolę trawę gryźć niż zmuszać się
Nie słuchać tylu słów nie słuchać
Jesz mnie łyżka za łyżką
Pijesz tak długo aż nic nie zostaje na dnie
Lepiej nie mów nic usta zaciśnij oczy zmruż
Oddychaj oddychaj powietrzem
Czy nie jest trochę tak że znasz że znasz
Mnie taką jaką chcesz mnie znać
Czy nie jest trochę tak że znasz że znasz
Mnie taką jaką chcesz mnie znać
Wolę sama być niż się zmuszać
Nie słuchać tylu słów nie słuchać