Więcej niż nic
To jest moje życie przez które sam pędzę
Zgram bity na pendrive i spierdalam na hacjendę
Nie pękaj dam radę przejdę przez sąsiednie osiedle
Skręcam jointy w myślach i skręcam w alejkę
W rytmie werbla konsekwencja w samodestrukcji
Moja krew w wasze serca moje flow w wasze mózgi
Myślę na czy kurwa odpalę ten gwizdek
Nie mam kompa a Green biedę miał lać w pizdę
Przecież kiedyś też miałeś pustą kieszeń
I mamy Huston problem jak mamy pustą bletę
Taki stan to u nas raczej sporadyczne
Tak jak myślenie horyzontalne i panoramiczne
Przyszłościowe teraz młodzi mają ambicję co
Uwalniam głowę od myślenia o liczbie
Ja swoich potrzeb nie mierzę w karatach
Nie zamknięty w ukochanej piwnicy świata
Ej ty ty
Ponieś ręce i krzycz krzycz
Chcę czegoś więcej niż ty
Ten syf
Chce on nas trochę więcej niż nic
Pierdole go nie dam mu więcej niż nic
Ej ty ty
Ponieś ręce i krzycz krzycz
Chcę czegoś więcej niż ty
Ten syf
Chce on nas trochę więcej niż nic
Pierdole go nie dam mu więcej niż nic
Wyjmuje klucz z kieszeni w bani mam luz
Chce już pójść schodami do moich podziemi
Nie mam tam zbyt wiele ale przyjaciele rapu
Siedzą tu i robią rap który nie ma przyjaciół
Głód zagląda mi w żołądek skręcam palę
Uduszę łajzę dymem przejaram jointem
Dzwoni ojciec wypuszczam dym i dogaszam gwizdek
Mówi że wczoraj w gazecie widział moją ksywkę i zdjęcie
Słowa ma dumne i pewne ale martwi się
Ze jak jeszcze trochę schudnę to zdechnę i zniknę
Dzięki tato odezwę się jutro
Siemasz Klasik masz dzisiaj wolne studio no raczej
Bo muszę pchać to gówno do przodu
Mam tysiąc powodów ku temu i drugie tyle nałogów
Spijam krew Bogu daje treść wiernym
Chyba już wiesz ziomuś który z nas to introwertyk
Gram żeby wygrać
Teraz nie mam nic do stracenia
Mój hajs w rynsztoku się topi
Podziękuj za towar który nigdy się nie nudzi
Gram żeby wygrać
Teraz nie mam nic do stracenia
Mój hajs w rynsztoku się topi
Podziękuj za towar który nigdy się nie nudzi
Ej ty ty
Ponieś ręce i krzycz krzycz
Chcę czegoś więcej niż ty
Ten syf
Chce on nas trochę więcej niż nic
Pierdole go nie dam mu więcej niż nic
Ej ty ty
Ponieś ręce i krzycz krzycz
Chcę czegoś więcej niż ty
Ten syf
Chce on nas trochę więcej niż nic
Pierdole go nie dam mu więcej niż nic