Dwa razy nic

My jesteśmy z tych
Co im pod wiatr pod włos
Pod górę i pod prąd
A te dni przed nami ciemną talią kart
Dziura w serze nasz dom

A gdy w drogę przyjdzie ruszyć nam
Wśród galaktyk dryfujące nocą ćmy
Niby ledwie życia gram
Trochę kiepsko ale my

My wierzymy wciąż rachunkom wszelkim jak na złość
W to że dwa razy nic to jednak coś
W dnach sklepowych pieców niepojęty żar
I morskich latarń jasny blask

Choć sufitów nie ma ani nie ma ścian
Lecz jest więcej nieba w nas
A gdy w życiu grzęzną biedy dwie
Co na dwoje mają ledwo jeden garb

Ale każde z nas to wie
Że dwie biedy to już skarb
My wierzymy wciąż rachunkom wszelkim jak na złość
W to że dwa razy nic to jednak coś

A gdy w drogę przyjdzie ruszyć kiedyś nam
Wśród galaktyk dryfujące nocą ćmy
Niby ledwie życia gram
Trochę kiepsko ale my

My wierzymy wciąż rachunkom wszelkim jak na złość
W to że dwa razy nic to jednak coś
Ale każde z nas to dobrze wie
Że dwie biedy to już wielki skarb
Bo my wierzymy wciąż rachunkom wszelkim jak na złość
W to że dwa razy nic to jednak coś

Músicas más populares de Grażyna Łobaszewska

Otros artistas de Middle of the Road (MOR)