Dla M
To kolejny list
Tak niezwykły jak te dni
Gdy sam
Jak samotny w locie ptak
Chciałem wznieść się tak
Gdzieś wysoko stworzyć świat
By trwać
I wysoko ukryć twarz
Już od dziecka sam
W szarym kącie czterech ścian
Bez przyjaciół i
Bez przyszłości nowych dni
Budowałem świat
Bez przemocy krwi i walk
Lecz sam
Nie wiem czy żyć dla innych
Czy może własną drogą iść
Myśleć tylko o sobie gdy
Tak blisko jesteś przy mnie ty
Teraz wiem już jak
Trudno stworzyć dobry świat
Kiedy tyle zła
Wciąż w nas żyje tak jak wiatr
W szarych liściach drzew
Woda w morzach której biel
Jak zmierzch
Skrywa płaszczem szary dzień
Ciągle czuje jak
Zło zabiera życia smak
I nie dając nic
Wciąż zabiera nam nasz świt
Patrząc wiedzę jak
Coraz głębiej wnika w nas
I sam
Nie wiem czy żyć dla innych
Czy może własną drogą iść
Myśleć tylko o sobie gdy
Tak blisko jesteś przy mnie ty
Nie wiem czy żyć dla innych
Czy może własną drogą iść
Myśleć tylko o sobie gdy
Tak blisko jesteś przy mnie ty