Lato nad Bałtykiem
Godzina piąta pięć ja już na plaży stoję
Młotek i parawan mam nikogo się nie boję
Ta plaża pusta więc zbuduję miasto swoje
Y jak to było
Młotek kołek już go stawiam
Para para para para parawan
Gorącej plaży kawałek dla siebie mam
Para para para para parawan
Uważaj lepiej gdzie opalasz się
Para para para para parawan
Ogrodziłem Bałtyk teraz jestem pan
Para para para para parawan
Jak Tobie za ciasno to co
To w góry zapraszam
Jak Napoleon dziś pilnuję twierdzy swojej
Kukurydzę noszą już więc wezmę dla nas dwoje
I niech no tylko ktoś zasiedli grunty moje
No panie przecież tu leżał mój
Ręcznik torba znów zadyma
Para para para para parawan
Gorącej plaży kawałek dla siebie mam
Para para para para parawan
Uważaj lepiej gdzie opalasz się
Para para para para parawan
Ogrodziłem Bałtyk teraz jestem pan
Para para para para parawan
Jak Tobie za ciasno to co
To w góry zapraszam
Para para para para parawan
Gorącej plaży kawałek dla siebie mam
Para para para para parawan
Uważaj lepiej gdzie opalasz się
Para para para para parawan
Ogrodziłem Bałtyk teraz jestem pan
Para para para para parawan
Jak Tobie za ciasno to co
To w góry zapraszam