Za głosem
Powiedziałeś mi bardzo ważne słowa
Powiedziałeś mi bardzo ważne słowa
Gdy uciekłem jak tchórz i chciałem się schować
Wyizolować z istnienia
Na niemej pustyni usłyszałem twój głos
Jak nagle spłynął znad chmur
Wśród wichrów potężnych i pustynnych burz
Wśród myśli zaklętych i wrogich mi słów
To była jakby przemiana i zobaczyłem wszystko od nowa
I odeszły gdzieś ciemne dni
Gdy powiedziałeś mi bardzo ważne słowa
Że życia nie wolno zabijać
Że miłości nie wolno zabijać
Że nadziei nie wolno zabijać
Żywej wiary nie wolno zabijać