Nie mów nic
Nie ma słów są spojrzenia
Nie ma rozmów są westchnienia
Poza czasem nie w przestrzeni
Wszystko ze światła promieni
A serce z kamieni
Nie ma słów są spojrzenia
Nie ma rozmów są westchnienia
Poza czasem nie w przestrzeni
Wszystko ze światła promieni
A serce z kamieni
Jeden śpiew co góry przenosi
Jeden oddech szept miłości
Niemożliwy nadludzki akt oddania
W sferze uczuć przyziemnego spoglądania
Jeden śpiew co góry przenosi
Jeden oddech szept miłości
Niemożliwy nadludzki akt oddania
W sferze uczuć przyziemnego spoglądania
Nie szukaj słów one mogą wszystko popsuć
Spróbuj odnaleźć zapomniany wzrok
Bądź gotów na jedyny gest
Wszystko inne nie potrzebne jest
(niepotrzebne jest)