Statek do Pireusu [Album]
Ostatni statek do Pireusu
Znika powoli w wieczornej mgle
Podróż to zawsze wróżenie z fusów
Dotrzemy któż to wie
Czułych pożegnań życzeń na drogę
Nigdy za wiele jak światem świat
Skoro wyjechać z tobą nie mogę
To chociaż śpiewam tak
Skoro wyjechać z tobą nie mogę
To chociaż śpiewam tak
Niech prowadzą cię przez ciemną noc
Moje myśli mój z oddali głos
Niech ominą cię pokusy złe
W zgiełku kolorowych miast
Czasem przecież starczy kilka nut
By się w życiu zdarzył jeden cud
I zamienił Antarktydy lód
W boskie migotanie gwiazd
Wybacz kochany ale nie umiem
Myśleć inaczej inaczej śnić
Tego się nie da objąć rozumem
A przecież trzeba żyć
Więc kiedy ruszasz w strony nieznane
Płaczę po cichu w poduszek biel
Człowiek niestety posiada pamięć
A nieraz mglisty cel
Człowiek niestety posiada pamięć
A nieraz mglisty cel
Niech prowadzą cię przez ciemną noc
Moje myśli mój z oddali głos
Niech ominą cię pokusy złe
W zgiełku kolorowych miast
Czasem przecież starczy kilka nut
By się w życiu zdarzył jeden cud
I zamienił Antarktydy lód
W boskie migotanie gwiazd
Niech prowadzą cię przez ciemną noc
Moje myśli mój z oddali głos
Niech ominą cię pokusy złe
W zgiełku kolorowych miast
Czasem przecież starczy kilka nut
By się w życiu zdarzył jeden cud
I zamienił Antarktydy lód
W boskie migotanie gwiazd