Człowieku co się z Tobą dzieje
Kiedyś przez drogę
Przebiegł mi
Dziki płowy kot
Wtedy to właśnie
Zrozumiałem, że
Że wielką szansę mam
Szansę na swą własną drogę
Na to by sobą być
Żona wręcz
Przeraziła się
Gdy powiedziałem jej, że
Że nigdy już
Nie pójdę z nią
Nie, nie pójdę nigdzie z nią
Człowieku co się z Toba dzieje
Zastanów się
Ale ja już byłem tam
Skąd tylko dziki kot
Właśnie ten co drogę zabiegł mi
Moją szansą był
Właśnie ten
Człowieku co się z Tobą dzieje
Zastanów się
Człowieku co się z Tobą dzieje
Zastanów się
Człowieku co się z Tobą dzieje
Zastanów się
Człowieku co się z Tobą dzieje
Zastanów się
Człowieku co się z Tobą dzieje
Zastanów się
Człowieku co się z Tobą dzieje
Zastanów się