Msza za miasto Arras
Paranoja w betonowych tarrariach
Ryk barbaria zaduch i malaria
Rap cyganeria zapomnianych armia
Odprawiam mszę za miasto Arras
Mówi błazen wariat pajac i kanalia
Witam państwa. Stańczyk Joker mój alias
Te same klocki lecz inny wariant
Odprawiam mszę za miasto Arras
Brudne realia wchodzi lumpenproletariat
Z nim wyliniała husaria i rapu parias
Jezus Maria! Znowu mózgu awaria
Będzie śpiewana aria prosto w ryj
Msza za miasto Arras
Msza za miasto Arras
Niech świat płonie. Wielki dym w Babilonie
Podnieście dłonie i klaszczcie bo to już koniec
Koniec świata jaki znacie. Zanim
Zdejmiecie zbroje to ją obsracie. Klepcie pacierz
Wszystko wam wytłumaczę życie nabierze rumieńców
Wejdziemy winnych znajdziemy nie weźmiemy jeńców
Słowa nabiorą znaczeń słowa nabiorą mocy
Pokażę wam wrogów złe dzieci nocy
Kto zabił Jezusa Pana? Powiedzcie kto
Kto zsyła na nas to całe zło? No kto
Kto knuje i rzuca czary że pada bydło
Kto ukradł nasze złoto zabrał liczydło
Kto krzywo patrzy? Zaprawia nam goudę solą
Kto sieje chemitrailsy? Kto zestrzelił samolot
Kto się sprzedał? Kto wiary nie dał? Kto nam to zrobił
Kto przyniósł narkotyki gender i covid
Winni są oni winni są Żydzi winni są inni
Inni szatani ciągle są czynni
Winni są geje winni uchodźcy wegetarianie
Winni są obcy więc chodźmy na polowanie
Winni cykliści co pedałują pora zakazać
Im wszystkim trzeba pokazać cierpienie zadać
Trzeba ich złamać trzeba ich zmusić trzeba ich zmienić
Trzeba ich zabić wygrabić z ojcowej ziemi
Winni bogatsi bo niby skąd oni mają
Gdy w stół uderzamy nożyce się odzywają
Dosyć blamażu. Pokaż lekarzu co masz w garażu
Mamy w zanadrzu na ciebie zarzut
Winne papugi znienacka żądlą jak osa
I dziennikarze hieny sługi Sorosa
Winni sędziowie ich kasta pomiata godłem
Zatem pójdziem z widłami rozwiążem problem
Winni są belfrzy pożal się Boże nauczyciele
Ubecka gwardia złodzieje świat się z was śmieje
Winni Cyganie w zeszłym tygodniu ukradli hostię
W piątek w galerii jedli mięso chociaż post jest
Winne kobiety łowczynie płodów morderczynie
Niech Wisła truchłem wrogów niczym krą spłynie
Na zdrowej tkance narodu to patologia
To nie są ludzie to jest ideologia
Winne rotszildy winne jaszczury zbudujmy mury
Do ręki pałka poluj na szczury
Winni są rudzi to wraże plemię wypal żelazem
Blondyni łysi szatyni kurwa wytruć ich gazem
Zrobimy strefy wolne z wolnością słowa
Niech każdy polak i każda polka będzie gotowa
„Zatapiać zatapiać"
Drodzy rodacy jesteście ze mną albo przeciwko
Ten kto się wacha jest świnią zdradziecką dziwką
Ten kto jest ze mną jest w prawie się nie boi
„Zabijcie wszystkich Bóg rozpozna swoich"
Jesteśmy zwykłym prostym ludkiem bożym
Nie nasza wina że Bóg nas takimi stworzył
Nie nasza wina żeśmy na takich wyrośli
Redystrybucja sprawiedliwości
Paranoja w betonowych tarrariach
Ryk barbaria zaduch i malaria
Rap cyganeria zapomnianych armia
Odprawiam mszę za miasto Arras
Mówi błazen wariat pajac i kanalia
Witam państwa. Stańczyk Joker mój alias
Te same klocki lecz inny wariant
Odprawiam mszę za miasto Arras
Brudne realia wchodzi lumpenproletariat
Z nim wyliniała husaria i rapu parias
Jezus Maria! Znowu mózgu awaria
Będzie śpiewana aria prosto w ryj
Msza za miasto Arras
Msza za miasto Arras