Co za czasy?
[Zwrotka 1]
Co za czasy
Trudno spotkać kogoś z zasadami
Świat się zmienia
Anarchiści stają się komunistami
Wszystko na głowie
Komuniści stają się liberałami
O co tu chodzi
Liberałowie narodowcami
[Refren]
Relatywizm moralny, ja tego nie rozumiem
Źli stają się dobrzy, a dobrzy giną w tłumie
Smród, nie powietrze spowija gęsto ziemię
A truciznę reklamuje się jak zdrowe jedzenie
[Zwrotka 2]
Co za czasy
Tylko popatrz, co tu się porobiło
Świat się zmienia
Tym pomogło, tamtym zaszkodziło
Czarne jest białe
A białe zmienia się w czarne
Wtedy kłamcy mogą
Czuć się zupełnie bezkarnie
[Refren]
Relatywizm moralny, ja tego nie rozumiem
Źli stają się dobrzy, a dobrzy giną w tłumie
Smród, nie powietrze spowija gęsto ziemię
A truciznę reklamuje się jak zdrowe jedzenie
[Zwrotka 3]
Co za czasy
Trudno spotkać kogoś z zasadami
Świat się zmienia
Trudno nadążyć za zmianami
To, co wczoraj
Było jasne, dziś jest rozmyte
To, co dziś w zasięgu ręki
Jutro będzie nieuchwytne
[Refren]
Relatywizm moralny, ja tego nie rozumiem
Źli stają się dobrzy, a dobrzy giną w tłumie
Smród, nie powietrze spowija gęsto ziemię
A truciznę reklamuje się jak zdrowe jedzenie