Rodzinny syf
Matka ciągle krzyczy ojciec na nią wkurwia się
Potem zawsze na mnie wyżywają razem się
Tyle nienawiści gdy wejdę za próg
Czuję się w tym dom u jak publiczny wróg
Ale straszny syf mój rodzinny syf
Matka ciągle krzyczy ojciec na nią wkurwia się
Czemu żyją razem tylko jeden chuj ich wie
Tyle nienawiści gdy wejdę za próg
Czuję się w tym dom u jak publiczny wróg
Ale straszny syf mój rodzinny syf
Chyba nie z miłości wykańczają ciągle się
Rodzicielską troską karą boską męczą mnie
Tyle nienawiści gdy wejdę za próg
Czuję się w tym dom u jak publiczny wróg
Ale straszny syf mój rodzinny syf
Mój rodzinny syf