Kochane panie
Kocham was Kocham was moje panie
W poniedziałek wolę Olę niż Mariolę
Bo z Mariolą maratonu nie wydolę
A we wtorek będzie Gocha albo Zocha
Chociaż one ciągle walą do mnie focha
W środę Anka może będzie jeszcze Krycha
Ale Daria to dopiero szprycha
Maja z Elą pewnie znowu są na haju
Jeszcze wczoraj byłem razem z nimi w raju
Kocham was moje panie
Na wasz widok serce staje
Kocham was mówię szczerze choć w tę miłość sam nie wierzę
Kocham was Kocham was
Czwartek piątek takich dni to ja nie lubię
Będzie Renia ale ona nic nie umie
A w sobotę na imprezie u znajomych
Może poznam parę dziewczyn obdarzonych
O jak pięknie cały tydzień się przedstawia
Mój bohater mówi że już nie wyrabia
Ale co tam przecież jestem jeszcze młody
Damy radę i dzwonimy do Jagody
Kocham was moje panie
Na wasz widok serce staje
Kocham was mówię szczerze choć w tę miłość sam nie wierzę
Kocham was moje panie
Na wasz widok serce staje
Kocham was mówię szczerze choć w tę miłość sam nie wierzę
Kocham was
Kocham was moje panie
Kocham was moje panie
Na wasz widok serce staje
Kocham was mówię szczerze choć w tę miłość sam nie wierzę
Kocham was
Kocham was moje panie
Kocham was