Herr Holger
Widziała tej nocy Fru Tala we śnie
O zbudź się o zbudź się już czas
Że możny Herr Holger piekłu duszę dał
Wielmożny Herr Holger
Ja śniłam wyśniłam że siwy rumak nasz
Do zamku cię poniósł gdzie spotka cię śmierć
Jak dym zniknie mara o nie lękaj się
Lecz przeszło lat osiem wypełnia się sen
Zjechali już zbrojni już biją do bram
Herr Holger wyjść musi jeżeli jest tu
Więc rzecze Herr Holger do giermków swych dwóch
Siodłajcie mi siwka gdy wzywa mnie król
Gdy do Kopenhagi przybyli już bram
Na brzegu wysokim sam król Christian stał
Niemiły twój widok Herr Holger jest mi
Za zbrodnie twe wielkie odpłacę ci dziś
I w dłoni królewskiej zabłysnął już miecz
Już toczy się głowa już leje się krew
Gdy ciało przywieźli złożyli u wrót
Fru Tala im padła jak martwa u stóp
Przy słonku wysokim złożyli go w grób
O bladym miesiącu u bramy stał znów
Wyschłymi palcami zastukał do drzwi
Fru Tala drzwi otwórz i pozwól wejść mi
Ni martwych ni żywych tu nie ma prócz mnie
Wśród nocy tak ciemnej ja sam błąkam się
Fru Tala niech krowę dostanie znów kmieć
Bo w ogniu piekielnym tak trudno jest żyć
Fru Tala zwróć Romman i Skromman też zwróć
Bo w piekle zgorzeje twój miły do cna
O zwróć com zagrabił by w niebie mieć tron
Żyj w nędzy lecz czysta i zbaw duszę swą
Na próżno mnie prosisz do piekła idź precz
O zbudź się o zbudź się już czas
Podążę za tobą w orszaku mych sług
Wielmożny Herr Holger