Wieczna zima
Nie pragnę nieba, kiedy jesteś blisko, pragnę ciebie, pragnę
Ocean wielki, oczu twoich błękit, pragnę ciebie, tak pragnę
Wiem, że szukasz gdzieś ciągle nowej miłości
Ale gdy wracasz do mnie znów, nie potrzebuję snu
Wiem, co o tobie mówią ludzie, tej nocy będziesz mój
Zima, wieczna zima! Jak wytrzymam jej chłód?
Z każdą chwilą serce zmienia się w lód
Nie pragnę słońca, kiedy jesteś blisko,
Pragnę ciebie, tak pragnę
Nie wiem, już nie wiem, skąd ta miłość we mnie,
Pragnę cię, pragnę, pragnę, pragnę
Wiem, że szukasz gdzieś ciągle nowej miłości
Zima, wieczna zima! Jak wytrzymam jej chłód?
Z każdą chwilą serce zmienia się w lód
Nie pragnę słońca, kiedy jesteś blisko,
Pragnę ciebie, tak pragnę
Nie wiem, już nie wiem, skąd ta miłość we mnie,
Pragnę cię, pragnę, pragnę, pragnę
Wiem, że szukasz gdzieś ciągle nowej miłości