Żeby się sobą zauroczyć
Ja mam rzekomo trochę wdzięku
Ty masz jaskrawo smutne oczy
Znajdzie się zatem jakiś powód
Żeby się sobą zauroczyć
I żeby to zauroczenie
Ująć w banalnie wielkie słowa
Żeby się sobą pozachwycać
Żeby się sobą rozkoszować
Ja Cię odszukam bez kłopotu
W tłumie tak zwanych zwykłych ludzi
Potem się Tobą będę cieszyć
A Ty się przy mnie nie zanudzisz
Znajdziemy powód by być z sobą
Żadnych wymagań planów żadnych
Ty będziesz piękna
A Ty mądry
Ty będziesz dobra
A Ty ładny
A potem sam się znajdzie powód
By zwątpić czy to się opłaca
Znajdziemy powód by odchodzić
I sto powodów żeby wracać
Gdzie nie spojrzymy będzie ładnie
Bo zamieszkamy wśród ogrodów
Znajdziemy powód by być z sobą
Albo będziemy bez powodu