Król pik
Twierdzą uczuć domek z kart
Słońca blask
Przez pustynię czołgać się
Cały czas
Jeden podmuch by rozbić w pył
Co tak trudno było wznieść
Dama pik i walet kier
Odchodzą odchodzą w dal
Ja jestem królem pik
I z mroku sercem mam
Ja jestem królem pik
Król pik to ja
Ja jestem czerń
Brud ziemi to ja
Wściekłość mym berłem
Koroną mi strach
Zamek w gruzach nicością dzień
Żegna panią czarnych serc
Zachód słońca jedna
Królewska łza
Zamek i pani królestwo też
Nie czuję nic i tylko
Gniew gniew gniew budzi się
I tylko gniew budzi się