Przepraszam Cię
Przepraszam cię za głupie łzy
Za miłość co wyważa drzwi
Za czułość mą i za twój gniew
Przepraszam cię
Przepraszam cię za wolność twą
Tuliłam ją, zepsułam ją
Więziłam cię w niewoli swej
Przepraszam cię
Bo nie, nie ma winy bez dna
Niech wie serce, ile tęsknić ma
O nie, nie umiem tak żyć
Wróć, ślady winy ze mnie zmyj
Przepraszam cię za szczęścia dni
Za wyznań twych nieskromny styl
Za równy rytm bezmyślnych ciał
Gdy rozum spał
Przepraszam cię za wspomnień nóż
Stępimy go na ostrzach ust
Nie przyznam się, że pragnę cię
Przepraszam, cześć
Bo nie, nie ma winy bez dna
Niech wie serce, ile tęsknić ma
O nie, nie umiem tak żyć
Wróć, ślady winy ze mnie zmyj