Z miasta
Kochanie, zabierz z miasta mnie
Nad wodę gdzieś, do lasu wywieź
Potykam się o własny cień
I myśli swoich już nie słyszę
Huk maszyn wszędzie, radio gra
Piosenki, których nie rozumiem
Kochanie, zabierz z miasta mnie
Ja w mieście żyć już nie umiem
Kochanie, zabierz z miasta mnie
Na łąki wieź, gdzie wonne rosy
Na mchu mnie połóż w ciszy drzew
Powplataj liście w moje włosy
Zasyp w głowie zgiełk i szum
Skrzydłami pszczół, płatkami kwiatów
Kochanie, zabierz z miasta mnie
Umieram tutaj.
Ocal! Ratuj!
Pomocy
Alert czerwony
Nie chcę biec
Nie chcę biec
Pomocy!
Połam mi nogi
Zatrzymaj
Trzymaj mnie
Kochanie, zabierz z miasta nas
Nim miłość między nami skona
Rozbijmy zegar póki czas
Wyłączmy dzwonki w telefonach
Nad wodę gdzieś, do lasu wieź
Gdzie gwiazdy nocą świecą w niebie
Kochanie, zabierz z miasta mnie
Przypomnij mi kim jestem
Pomocy!
Alert czerwony
Nie chcę biec
Nie chcę biec
Pomocy!
Połam mi nogi
Zatrzymaj
Trzymaj mnie
Trzymaj mnie
Trzymaj mnie
Trzymaj mnie
Trzymaj mnie
Trzymaj mnie
Trzymaj mnie