Gdy Nic Nie Musze
Zabierz mnie do siebie, zbuduj mi most
Zagraj ze mną w starą grę
Przeciwieństwem odległym bądź
Zdepczmy razem w drobny mak całą mądrość i wróżby złe
Zanim zachwyt zgaśnie w nas
Trzeźwym sercem obudzisz mnie
Dzisiaj szybko zabierz mnie
Z całości fragmenty mi spój
Utop w morzu łatwych kłamstw, że już zawsze na zawsze ja
Będę wierna jakiś czas, nim o uczuć nie otrę się brzeg
Nim domysłów spłonie las, a pod spodem ten sam spotkam lęk
Gdy nic nie muszę ten cały smutek mnie zapomina
Znów mogę uciec
Gdy nic nie muszę znów kochać umiem
Jak nigdy wcześniej sił nie brakuje mi
Gdy nic nie muszę ten cały smutek mnie zapomina
Znów mogę uciec
Gdy nic nie muszę znów kochać umiem
Jak nigdy wcześniej sił nie brakuje mi
Zabierz mnie
Daj mi poczuć, że coś liczy się
Pokaż, że jest jeszcze gdzieś taka radość co porwie mnie też
Nim znów połknę tysiąc słów, bo przez gardło nie zechcą mi przejść
Pękną z żalu wszystkie sny, bo nie zdążą już nigdy spełnić się
Nie nie nie
Gdy nic nie muszę ten cały smutek mnie zapomina
Znów mogę uciec
Gdy nic nie muszę znów kochać umiem
Jak nigdy wcześniej sił nie brakuje mi
Gdy nic nie muszę ten cały smutek mnie zapomina
Znów mogę uciec
Gdy nic nie muszę znów kochać umiem
Jak nigdy wcześniej sił nie brakuje mi