Mamo...
Gdy słońce skrywał cień gdy w mrok odchodził dzień
Śpiewałaś a ja śmiałem się przez sen mamo
Cichutki szelest gwiazd do snu kołysał nas
I na obłokach w dal unosił czas
Mamo nie wróci nigdy to co było
Mamo zachowam w sercu Twoją miłość
Mamo tak bardzo brak mi ciepła Twoich rąk
Kto umiał tak jak Ty dziecięce ścierać śny
I w jawę najcudniejsze zmieniać sny mamo
Kto tak rozumiał mnie przebaczał to co złe
A smutek chował gdzieś na serca dnie
Mamo nie wróci nigdy to co było
Mamo zachowam w sercu Twoją miłość
Mamo tak bardzo brak mi ciepła Twoich rąk
Choć inny jest już świat odnaleźć pragnę ślad
Dziecięcych marzeń z tych minionych lat
W ramionach Twoich chcę jak kiedyś ukryć się
I znowu cicho szeptać: kocham Cię
Mamo nie wróci nigdy to co było
Mamo zachowam w sercu Twoją miłość
Mamo tak bardzo brak mi ciepła Twoich rąk
Mamo nie wróci nigdy to co było
Mamo zachowam w sercu Twoją miłość
Mamo tak bardzo brak mi ciepła Twoich rąk